Zaczynamy od koła wałka rozrządu:

Widzimy dokładnie po ściągnięciu osłony, że linia na pasku rozrządu musi pokrywać się z punktem wybitym na kole zębatym. W zasadzie każdy pasek szanującego się producenta posiada oznaczenie w postaci białych linii. Linie te muszą pokrywać się z punktami na kołach.
Na pasku linia zawsze jest pomiędzy zębami, a na kołach zawsze jest na zębie, więc wszystko dokładnie się zgrywa.
Wiele osób nie wie, ale silniki spalinowe "kręcą się" w prawo, zgodnie ze wskazówkami zegara, co oznacza, że jak spojrzymy na zdjęcie powyżej, to strzałki na pasku muszą iść w prawo, czyli od koła wałka rozrządu w kierunku pompy wtryskowej.
Przy prawidłowym założeniu paska na punkty (linie na pasku i punkty na kołach) strzałki będą widoczne pomiędzy kołami wałka a kołem pompy wtryskowej.
Kolejnym kołem właśnie jest koło pompy wtryskowej:

Tutaj punkt wypada akurat mniej więcej z kierunku alternatora, może przez to być mniej widoczny.
Kolejnym kołem jest koło zębate wału korbowego:

Koło to jest dostępne po ściągnięciu koła pasowego wieloklinowego paska osprzętu
Identycznie jak wcześniej linia paska pokrywa się tym razem z kreską pomiędzy zębami koła.
Najbardziej istotnym jednak "kołem" tego mechanizmu jest napinacz. Umieszczony mniej więcej pod kołem wałka rozrządu:

napinacz nie posiada żadnych znaków, po nim pasek ślizga się gładko. Regulacje napięcia paska wykonuje się przez wkręcenie śruby w obudowę osłony (lewy górny róg) i poluzowanie nakrętki napinacza.

